Fryzura z lat 20. – czym się charakteryzuje?
Lata 20. XX wieku to czas wielkich zmian – zarówno społecznych, jak i kulturowych. To właśnie wtedy kobiety po raz pierwszy zaczęły masowo ścinać włosy, zrywając z tradycją długich kobiecych fryzur. Symbolem tamtego okresu stała się kultowa fryzura bob, często w wersji z falami w stylu glamour, które królowały na głowach gwiazd Hollywood. Styl ten przetrwał próbę czasu i dziś często wraca do łask, zwłaszcza przy okazjach tematycznych imprez czy wesel w stylu retro.
Włosy układane blisko głowy, miękkie fale, błysk i wyraźne przedziałki – to cechy rozpoznawcze klasycznego looku flapper girl. Właśnie to sprawia, że fryzura z lat 20. pozostaje jedną z najbardziej stylowych i ponadczasowych, a co więcej – można ją wykonać samodzielnie w domowym zaciszu!
Jak zrobić fryzurę z lat 20. krok po kroku?
Zrobienie fryzury w klimacie lat 20. nie wymaga wizyty u fryzjera. Potrzebne będą:
- lokówka lub prostownica,
- żel do stylizacji lub pomada,
- lakier do włosów o mocnym utrwaleniu,
- grzebień z gęstym ząbkowaniem,
- wsuwki lub klamry,
- opaska lub ozdoba vintage (opcjonalnie).
Oto przewodnik krok po kroku, jak osiągnąć klasyczną fryzurę w stylu lat 20.:
- Umyj i wysusz włosy – Fryzura będzie się lepiej trzymała na czystych włosach, jednak warto delikatnie je podsuszyć bez nadania im objętości. Włosy powinny pozostać gładkie i nie napuszone.
- Wydziel głęboki przedziałek – Fryzury z lat 20. niemal zawsze mają wyraźny boczny przedziałek. Użyj grzebienia, by podzielić włosy na dwie części – mniejszą i większą.
- Zastosuj produkt do stylizacji – Wetrzyj żel lub pomadę w wilgotne lub lekko podsuszone włosy, szczególnie te znajdujące się przy twarzy. Dzięki temu fale będą się ładnie układały i utrzymają kształt.
- Uformuj fale – technika finger waves – Klasyczne fale z lat 20. najlepiej stworzyć techniką „finger waves”, która nie wymaga ciepła:
- Użyj palców i grzebienia, by formować fale przy linii twarzy. Przytrzymuj grzebieniem pasmo i drugą ręką przesuwaj je lekko w bok, by utworzyć falę.
- Klamrami lub wsuwkami zabezpiecz uformowane fale i pozostaw do wyschnięcia lub wysusz za pomocą suszarki z dyfuzorem.
- Alternatywa: fale za pomocą lokówki – Jeśli finger waves wydają się zbyt czasochłonne:
- Podziel włosy na cienkie pasma i zakręć je lokówką o małej średnicy, kierując loki w stronę twarzy.
- Delikatnie rozczesz loki palcami lub grzebieniem z szerokimi zębami, by nadać im kształt łagodnych fal.
- Przygładź boki i utrwal – Zgładź włosy grzebieniem i ponownie nałóż nieco pomady lub żelu wzdłuż boków. Dzięki temu fryzura zyska charakterystyczny mokry efekt. Spryskaj całość lakierem o mocnym utrwaleniu.
- Dodaj ozdobę w stylu vintage – Fryzura z lat 20. to nie tylko fale, ale i ozdoby! Ozdobna opaska z cekinami, piórkiem, perłą lub broszką doda finalnego sznytu. Opaskę umieść poziomo, na wysokości czoła, w stylu flapper girls.
Styl retro na co dzień – czy fryzura z lat 20. nadaje się na różne okazje?
Fryzura inspirowana latami 20. kojarzy się głównie z balem przebierańców, imprezą w stylu Gatsby’ego czy weselem, ale z powodzeniem może być noszona także na co dzień. Wystarczy odpowiednio ją dopasować:
- Wersja casual – Zrezygnuj z mocnego żelu i ozdób. Pozostaw jedynie miękkie fale i nos je z naturalnym przedziałkiem – efekt będzie romantyczny, ale i subtelny.
- Wersja wieczorowa – Postaw na klasyczne finger waves, intensywny makijaż z czerwienią na ustach i błyszczącą opaskę. Idealne połączenie na kolację, imprezę tematyczną czy sylwestra.
- Wersja do pracy – Fryzura retro może być także elegancką alternatywą do biura. Wystarczy zebrać dolną część włosów w niski kok i dodać delikatnie pofalowaną grzywkę – całość będzie stylowa i profesjonalna.
Uroda i styl lat 20. – jak dopełnić fryzurę?
W latach 20. moda i uroda szły w parze. Kobieta z tamtej dekady była uosobieniem odwagi, niezależności i wyrafinowanego stylu. Dlatego fryzurze powinien towarzyszyć makijaż w klimacie retro:
- Usta w kolorze czerwonego wina – Nasycona czerwień lub burgund podkreśla drapieżność i klasykę stylu lat 20.
- Smoky eyes w ciemnych barwach – Oczy były intensywnie podkreślane. Czernie, szarości i ewentualnie złote akcenty nadawały spojrzeniu głębi.
- Cienkie, zarysowane brwi – Niezmiernie charakterystyczne były cienkie brwi, najczęściej mocno wyskubane i podkreślone kredką. Dzisiejsza wersja może być nieco bardziej naturalna.
Strój także ma znaczenie – frędzle, satyna, perły, długie rękawiczki czy sukienka z obniżoną talią będą idealnie współgrać z fryzurą. Pamiętaj też o odpowiednim obuwiu – modne były buty mary jane na niskim obcasie.
Fryzury z lat 20. – inspiracje z filmów i kultury
Hollywood lat 20. XX wieku było fabryką wizerunków. Ikony takie jak Louise Brooks, Clara Bow czy Josephine Baker zapoczątkowały modę na krótkie fryzury i fale. W dzisiejszych czasach ich styl powraca w produkcjach filmowych typu:
- Wielki Gatsby – Daisy Buchanan w interpretacji Carey Mulligan to wzór elegancji retro.
- Burlesque – Christina Aguilera w jednym z musicalowych numerów nawiązuje do stylu lat 20.
- Downton Abbey – serial ukazujący zmiany społeczne i modowe początku XX wieku.
Dzięki tym inspiracjom łatwiej przenieść się w czasie i poczuć klimat epoki jazzu, charlestona i emancypacji kobiet.
Najczęstsze błędy przy stylizacji fryzury z lat 20.
Nawet najlepsza stylizacja może ulec zniekształceniu, jeśli popełnimy kilka typowych błędów:
- Za duża objętość – Fryzury lat 20. są płaskie przy nasadzie. Unikaj tapirowania i mocnych uniesień u nasady.
- Brak odpowiedniego utrwalenia – Finger waves wymagają silnego utrwalenia, inaczej szybko się rozpadną.
- Zbyt współczesne dodatki – Opaska w stylu boho nie współgra z retro glamour. Postaw na ozdoby kryształowe lub cekinowe.
Kluczem do sukcesu jest dokładność, cierpliwość i zrozumienie klimatu epoki. Dzięki temu fryzura nabierze autentycznego wyrazu i stanie się nie tylko dodatkiem, ale prawdziwym elementem stylizacji vintage.

Marta Ilińczuk – redaktorka portalu ItGirl.pl. Miłośniczka kobiecego stylu życia, trendów z TikToka i tematów, które rozgrzewają internet do czerwoności. Z lekkością łączy lifestyle z popkulturą, a codzienne obserwacje zamienia w angażujące teksty z pazurem. Pisze tak, jak mówi – szczerze, z humorem i bez zbędnych filtrów. Gdy nie redaguje, scrolluje, analizuje i szuka kolejnego viralowego zjawiska, które warto opisać z własnym twistem.
