Co to jest kolczyk typu septum i skąd pochodzi ten trend?
Kolczyk typu septum to biżuteria noszona w przegrodzie nosowej, a więc w cienkim kawałku skóry pomiędzy nozdrzami. Choć może wydawać się nowoczesny, ten rodzaj ozdoby ma korzenie sięgające tysięcy lat wstecz – od rdzennych plemion Amazonii i Indii po kultury afrykańskie i australijskie. W tamtych społecznościach septum często symbolizował dojrzałość, siłę czy status społeczny. Dzisiaj stał się elementem współczesnego stylu, którego popularność wzrosła wraz z modą uliczną i ekspresją indywidualizmu.
W ostatnich latach szczególną uwagę zyskał termin septum arms. To nie tylko określenie typowego kolczyka, ale też nazwa nowego trendu biżuteryjnego i estetycznego, który stopniowo zdobywa popularność na całym świecie.
Septum arms – co to dokładnie znaczy?
Choć może brzmieć tajemniczo, termin septum arms odnosi się do specyficznego designu kolczyka septum – chodzi o ozdobę przypominającą „ramiona” otaczające nozdrza po obu stronach nosa. Najczęściej jest to kolczyk o kształcie litery „U” lub bardziej rozbudowanej formie z dodatkami w postaci drobnych łańcuszków, koralików lub ozdobnych końcówek. Te „ramiona” to właśnie elementy widoczne z zewnątrz, dające efekt wizualny rozchodzących się ramion wokół nosa.
Trend ten eksplodował w mediach społecznościowych dzięki influencerom i celebrytom, którzy zaczęli prezentować niebanalne, artystyczne wersje septum arms w różnych stylach – od minimalistycznych po ekstrawaganckie.
Dlaczego septum arms stały się modne?
Jak każdy trend, septum arms zyskały rozgłos dzięki swojej zdolności dopasowania się do różnych stylów ubioru – od gotyckiego i boho, przez steampunk, aż po nowoczesny minimalizm. Kolczyki te można łatwo modyfikować, zmieniać w zależności od okazji czy nastroju. Ich wielką zaletą jest możliwość wyrażenia siebie bez konieczności nadmiernych zmian w wyglądzie – kolczyk można szybko zdjąć lub zamienić na inny model.
Media społecznościowe, jak Instagram i TikTok, odegrały kluczową rolę w popularyzacji tego trendu. Hashtag #septumarms bije rekordy popularności, a krótkie wideo z efektownymi ujęciami biżuterii przyciągają miliony wyświetleń na całym świecie.
Jak wygląda kolczyk typu septum arms?
Kolczyki septum arms odznaczają się charakterystycznymi „rozszerzeniami” po bokach. Mogą przybierać formy:
- Horseshoe ring – przypominający podkowę z ozdobnymi końcówkami (lub tzw. ballsami).
- Clicker rings – kolczyki na zatrzask, często z wyszukanym wzornictwem: od geometrycznych kształtów po motywy florystyczne.
- septum shields – bardziej masywne ozdoby, osłaniające całą dolną część nosa.
Materiały najczęściej używane do produkcji to stal chirurgiczna, tytan, bioplast, a także metale szlachetne jak srebro czy złoto. Coraz popularniejsze są także kolczyki z kryształkami, perełkami lub emaliowanymi detalami, które podkreślają osobowość noszącego.
Czy kolczyk septum boli? Przebijanie i gojenie
Jednym z najczęściej zadawanych pytań przez osoby zainteresowane tym trendem jest: czy przekłucie septum jest bolesne? Przebicie przegrody nosowej przez doświadczonego piercera jest stosunkowo szybkie i boli mniej niż się powszechnie uważa. Dzieje się tak, ponieważ kolczyk nie przechodzi przez chrząstkę, lecz przez cienki kawałek skóry pod nią (ang. sweet spot).
Czas gojenia wynosi zazwyczaj od 6 do 8 tygodni, choć u niektórych osób może trwać dłużej. W tym okresie kluczowa jest higiena – regularne przemywanie kolczyka solą fizjologiczną oraz unikanie jego przesuwania czy dotykania brudnymi rękami.
Jak dobrać odpowiedni model septum arms do kształtu twarzy?
Tak jak w modzie, także i w piercingu warto dostosować wybór biżuterii do swojej urody. Oto kilka wskazówek, jak dobrać septum arms do kształtu twarzy:
- Twarz okrągła – dobrze sprawdzą się delikatniejsze modele, np. minimalistyczne clickery lub smukłe podkowy, które optycznie wysmuklą twarz.
- Twarz pociągła – większe i bardziej ozdobne kolczyki z rozłożystymi ramionami pięknie zaakcentują centralną część twarzy.
- Twarz owalna – pasuje do niej niemal każdy styl. To idealne „płótno” do eksperymentowania z formą i kolorem kolczyka.
- Twarz kwadratowa – polecamy modele z miękkimi liniami i zaokrąglonymi detalami, które zrównoważą ostre rysy.
Pamiętaj również o kolorze skóry – złote kolczyki pięknie kontrastują z ciepłą tonacją cery, a srebro lub stal chirurgiczna świetnie wypadają na tle chłodniejszych odcieni skórnych.
Gdzie kupić stylowe kolczyki septum arms?
Rosnące zainteresowanie tym trendem sprawiło, że coraz więcej sklepów – zarówno stacjonarnych, jak i internetowych – posiada szeroką ofertę septum arms. Oto popularne miejsca, gdzie możesz znaleźć coś dla siebie:
- Sklepy z piercingiem – np. Crazy Factory, BodyCandy, Piercing Mania. Oferują kolczyki przetestowane dermatologicznie.
- Etsy – idealne miejsce na unikalne, ręcznie robione modele.
- Allegro i Amazon – bogaty wybór marek lokalnych i zagranicznych.
- Instagramowe butiki – często posiadają limitowane kolekcje tworzone przez niezależnych artystów.
Przed zakupem warto sprawdzić materiał, z którego wykonany jest kolczyk – aby uniknąć alergii, najlepiej wybierać produkty z tytanu, stali chirurgicznej lub bioplastu. Zwróć też uwagę na system zapięcia – clickery cieszą się dużą wygodą użytkowania.
Septum arms — moda tymczasowa czy nowy klasyk?
Dla jednych septum arms to tylko chwilowy wyraz indywidualizmu, dla innych — trwały element stylu życia. Niezależnie jednak od opinii, jedno jest pewne: biżuteria septum symbolizuje pewność siebie i odwagę w wyrażaniu siebie. Jest to trend, który wpisuje się nie tylko w modę, ale też w większy nurt akceptacji różnorodności i poszukiwania form indywidualnego piękna.
W przeciwieństwie do wielu przelotnych nowinek modowych, septum arms mają potencjał, by pozostać z nami na dłużej. Ich uniwersalność i różnorodność sprawiają, że każdy może znaleźć coś dla siebie — bez względu na wiek, płeć czy styl życia. A przecież właśnie o to chodzi w modzie: o wolność wyboru i radość z wyrażania siebie.

Marta Ilińczuk – redaktorka portalu ItGirl.pl. Miłośniczka kobiecego stylu życia, trendów z TikToka i tematów, które rozgrzewają internet do czerwoności. Z lekkością łączy lifestyle z popkulturą, a codzienne obserwacje zamienia w angażujące teksty z pazurem. Pisze tak, jak mówi – szczerze, z humorem i bez zbędnych filtrów. Gdy nie redaguje, scrolluje, analizuje i szuka kolejnego viralowego zjawiska, które warto opisać z własnym twistem.
