Kim jest Zuzanna Lit? [partner, dzieci, Na dobre i na złe]

Zuzanna Lit to polska aktorka, znana m.in. z serialu Na dobre i na złe oraz Stulecie Winnych. Jakiś czas temu kobieta wyznała, że kiedy była studentka Szkoły Filmowej w Łodzi, niektórzy z profesorów dopuszczali się licznych nadużyć, a dziekanat dawał na to ciche przyzwolenie.

Zuzanna Lit — kto to?

Zuzanna Lit jest jedną z najlepiej zapowiadających się aktorek w polskiej branży filmowej. 29-latka pochodzi z Warszawy (ur. 7 września 1994 roku) i jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Swoją pracę obroniła w 2019 roku.

Zuzanna Lit — kariera filmowa

Pierwsze kroki w świecie aktorskim Zuzanna Lit stawiała w znanych polskich serialach. Widzowie w tamtym okresie mogli oglądać ją m.in. w Rodzince.pl, Barwach szczęścia, Na Wspólnej oraz Strażakach. Były to jednak role epizodyczne.

Większe role odegrała w produkcjach Ślad, Stulecie winnych i Dziewczyny 3.0. Dobrą opinią cieszyła się również po wystąpieniu w filmie Monument.

Największą jednak rozpoznawalność przyniosła jej rola w serialu Zakochani po uszy, gdzie wcieliła się w Wiki, przyjaciółkę głównej bohaterki. Następnie w 2019 roku dołączyła do kultowego serialu Na dobre i na złe. Jej bohaterka Kazimiera w wyniku wypadku samochodowego straciła czucie w nogach i jeździ na wózku inwalidzkim.

Zuzanna Lit — partner, dzieci

Pod koniec 2021 roku Zuzanna Lit zamieściła na Instagramie zdjęcie, na którym całuje swojego partnera. Nie zdradziła jednak, jak ma na imię jej wybranek. Partner 29-latki ma krótkie, ciemne włosy i nosi okulary. Pod opublikowanym kadrami pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy, a fani zachwycali się tą uroczą parą.

Ślicznie razem wyglądacie

Ulalallala

Piękni!

Uuu, słodziaki

Zuzanna Lit nie posiada dzieci.

Zuzanna Lit — Instagram

Aktorka swój profil na Instagramie prowadzi pod nazwą @zuzannalit. Nna chwilę obecną jej aktywność śledzi tam praie 60 tysięcy użytkowników tego serwisu. Aleksandra Lit dzieli się ze swoimi obserwatorami nie tylko najnowszymi projektami zawodowymi, ale także częścią życia prywatnego.

Zuzanna Lit — skandal z łódzką filmówką

w 2021 roku wybuchł skandal związany z uczelniami artystycznymi w Polsce. Wielu znanych aktorów, m.in. Dawid Ogrodnik, Maria Dębska czy Tamara Arciuch, przyznało, że doznało traumatycznych przeżyć w szkołach filmowych. Swoje traumatyczne wspomnienia opisała także Zuzanna Lit.

Rzucanie w nas przedmiotami i obelgami było na porządku dziennym. I my na to przyzwalaliśmy, bo to jest dla dobra sztuki. Przekraczana była notorycznie nasza intymność. Byłam świadkiem kilkukrotnie sytuacji, w której profesor pod pretekstem pokazania jak ma wyglądać scena, zwyczajnie zmacał moje koleżanki – wspomina Zuzanna Lit na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Podczas prób usłyszałam od mojego profesora: »Ty nie z jednego pieca chleb jadłaś«, »nie udawaj takiej świętej« i takie wypowiedzi pojawiały się przez cały okres studiów” – pisała dalej aktorka.

Aktorka dodała również, że tuż po zakończonych egzaminach, ten sam profesor wziął ją na bok podczas wspólnego świętowania zdanej sesji i powiedział: gdyby nie moja żona, to bym cię brał.

Według Zuzanny Lit, władze uczelnie doskonale wiedziała co dzieje się w szkole.

Żeby była jasność, dziekanat Wydziału Aktorskiego doskonale zdawał sobie sprawę z zaistniałych sytuacji, traktowania studentów i dawał na to ciche przyzwolenie. Wiele lat wszystko było zamiatane pod dywan – można przeczytać na jej Instagramie.

Lit wyznała także, że jako 19-latka była szantażowana przez profesora, który groził, że gdy aktorka nie rozbierze się w konkretnej scenie, nie da zaliczenia całej grupie.

Bardzo się go bałam, bardzo imponował mi jako reżyser, chciałam się od niego uczyć. Trzykrotnie odmówiłam rozebrania się, po czym powiedział, że mojej sceny nie ma bez rozebrania i żeby moi koledzy mi podziękowali, bo nie dostaniemy zaliczenia. Zaznaczę, że miałam wtedy 19 lat. Przy ogromnych naciskach zagraliśmy scenę, w której spada mi ręcznik i zostaję w samych szpilkach. Po scenie profesor wziął sukienkę, która była rekwizytem, podszedł do mnie (zasłaniającej się ręcznikiem) i zapytał: „co możemy z tym zrobić?”, nie odpowiedziałam nic, tylko podniosłam ręce (jak dziecko podczas ubierania), a on odpowiedział: „grzeczna dziewczynka– napisała Zuzanna Lit.